… po małej przerwie pora na coś słodkiego ;) ... serniczki czekoladowe, na bazie nutelli, na bajecznym orzechowo – daktylowym
spodzie. Każdy kęs to prawdziwa rozpusta: wbrew pozorom nie są słodkie, smakują
i wyglądają jak jedna wielka czekoladowa trufla (jeśli chcecie słodkie
serniczki można dodać odrobinę cukru do masy sernikowej), słodyczy dodaje
nutella / krem nutellowy na wierzchu serniczków. Najlepiej smakują dobrze
schłodzone – naprawdę warto poczekać, choć nie powiem, jest ciężko ;)
Smacznego!
Przepis Joanny, z połowy porcji, z moimi małymi zmianami.
Składniki:
(na 10 małych babeczek, papilotki o średnicy górnej 7 cm., dolnej 4,8 cm.)
Spód:
- 40 g. obranych orzechów laskowych (ja nie obierałam)
- 40 g. suszonych daktyli
Masa serowa:
- 250 g. gotowego twarogu sernikowego (polecam Piątnicy)
- 125 g. mascarpone
- 1 pełna łyżka (10 g.) budyniu czekoladowego z cukrem
- 1 łyżka (10 g.) ciemnego, gorzkiego kakao (można pominąć, jeśli babeczki mają być słodsze)
- 1 małe jajko
- 200 g. nutelli
Dekoracja:
-
ok. 200 g. nutelli
lub
krem nutellowy:
-
80 g. śmietany kremówki 36 % lub serka mascarpone
-
1 łyżka cukru pudru
-
120 g. nutelli
na
wierzch: całe orzechy laskowe
Na zdjęciach konsystencja serniczków zaraz po upieczeniu. Po dokładnym schłodzeniu wyglądają jak trufla :) |
Przygotowanie:
Spód:
Orzechy
i daktyle mielimy razem blenderem i wylepiamy nimi dno papilotek (papilotki
należy włożyć do foremki na muffinki).
Masa
serowa:
Twaróg,
mascarpone, budyń i kakao ucieramy delikatnie mikserem. Po krótkiej chwili
dodajemy jajko i ponownie ucieramy masę mikserem, krótko. Na koniec dodajemy nutellę
i jeszcze przez chwilę ucieramy masę mikserem, tylko do momentu połączenia się
wszystkich skalników.
Gotową
masę przekładamy na spód orzechowo – daktylowy, delikatnie wyrównujemy wierzch,
wstawiamy serniczki do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni, od razu
obniżamy temperaturę w piekarniku do 150 stopni i pieczemy serniczki ok. 15 – 20
minut (u mnie 20), do momentu, aż wierzch będzie dokładnie ścięty. Moje
serniczki odrobinę popękały, ale dekoracja zatuszowała wszystkie
niedoskonałości ;)
Po
ostudzeniu wstawiamy serniczki do lodówki na ok. 2 – 3 godziny, aby podczas
chłodzenia uzyskały odpowiednią konsystencję (po schłodzeniu lepiej też
odchodzą od papilotek). W między czasie przygotowujemy nutellę lub krem na
wierzch serników: śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno z 1 łyżką cukru pudru (w przypadku serka mascarpone nie dodajemy cukru pudru),
dodajemy nutellę i dokładnie łączymy oba składniki. Na wierzch każdego
serniczka wykładamy odrobinę nutelli / kremu nutellowego (najwygodniej za
pomocą worka cukierniczego) i dekorujemy go orzechem laskowym.