…
czyli tradycyjne niemieckie pierniczki – mięciutkie, delikatnie ciągnące w
środku i rozpływające się w ustach. Ostatnio bardzo popularne na wielu blogach
i nic w tym dziwnego, bo są naprawdę niesamowite, a ich największą zaletą jest
to, że nie muszą leżakować – zaraz po zrobieniu są gotowe do lukrowania i
jedzenia :) Można je przygotować już miesiąc przed świętami i przechowywać w
puszce, jeśli same nie zmiękną wkładamy do nich kawałki jabłek i po sprawie ;)
Przepis pochodzi ze strony www.mojewypieki.com/.
Składniki: (na ok. 30 sztuk)
Pierniczki:
- 250 g. mąki pszennej
Pierniczki:
- 250 g. mąki pszennej
- 85 g. bardzo drobno zmielonych migdałów
- 3 łyżeczki przyprawy korzennej do piernika (u mnie Prymat)
- 1 łyżeczka zmielonego cynamonu
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 200 ml. płynnego miodu
- 85 g. masła śmietankowego
- pół szklanki drobno posiekanej kandyzowanej skórki pomarańczowej
- skórka otarta z 2 cytryn
Lukier cytrynowy:
- 2 szklanki cukru pudru
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- kilka łyżeczek wrzątku
Przygotowanie:
Pierniczki:
Mąkę, migdały, proszek, sodę, oraz przyprawy wsypujemy do dużej miski.
Pierniczki:
Mąkę, migdały, proszek, sodę, oraz przyprawy wsypujemy do dużej miski.
W małym garnku podgrzewamy na wolnym ogniu masło i miód, do całkowitego rozpuszczenia masła. Następnie zdejmujemy masę z palnika i odstawiamy ją do lekkiego przestudzenia (płyn ma być ciepły).
Do mąki wlewamy ciepły płyn miodowy, dodajemy skórkę pomarańczową, skórkę z cytryn i dokładnie mieszamy, aby nie było grudek (ciasto powinno być lekko lepiące). Wyrobione ciasto przykrywamy ściereczką i odstawiamy do całkowitego ostudzenia.
Po ostudzeniu lepimy z ciasta kulki wielkości małego orzecha włoskiego, spłaszczamy je w dłoniach, układamy na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia i ewentualnie wygładzamy mokrą łyżka.
Pierniczki pieczemy w temperaturze 180 stopni, przy użyciu funkcji góra – dół, ok. 15 minut (nie dłużej, bo będą zbyt kruche).
Upieczone ciastka wykładamy na kratkę piekarnikową, do całkowitego wystudzenia. Następnego dnia lukrujemy ciasteczka i odkładamy do pudełek.
Lukier:
Cukier puder wsypujemy do miseczki, dodajemy sok z cytryny i dokładnie mieszamy, rozcierając grudki, stopniowo dolewając wrzątek. Im gęstszy będzie lukier tym pierniczki będą bardziej białe :)
Cukier puder wsypujemy do miseczki, dodajemy sok z cytryny i dokładnie mieszamy, rozcierając grudki, stopniowo dolewając wrzątek. Im gęstszy będzie lukier tym pierniczki będą bardziej białe :)
Pierniczki smarujemy lukrem, odkładamy na kratkę piekarnikową do całkowitego zastygnięcia lukru i chowamy do pudełek.
Moje pierniczki nie zmiękły tak szybko jak to przewiduje przepis, dlatego po dwóch dniach obłożyłam je plastrami jabłek i po nocnym leżakowaniu pod jabłkami w końcu zmiękły i są pyszne :)
Napierniczyłam się równo, bo zrobiłam je z 4 porcji – będą ślicznym i pysznym prezentem dla rodziny od Mikołaja :)
Napierniczyłam się równo, bo zrobiłam je z 4 porcji – będą ślicznym i pysznym prezentem dla rodziny od Mikołaja :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz