Im
więcej użyjemy maki pszennej, tym ciasto wymaga dłuższego wyrabiania – przy
użyciu miksera ok. 5 minut, przy wyrabianiu ręcznym – drugie tyle. Zasada jest
jedna: jeśli po włożeniu palca do ciasta dziura po palcu szybko się zasklepi,
można skończyć wyrabianie. Natomiast odwrotną sytuację mamy przy wyrabianiu
ciasta z maki żytniej. W zasadzie ciasto to nie wymaga żadnego nakładu pracy.
Ponieważ mąka żytnia klei się podczas wyrabiania, ciasto wystarczy dokładnie
wymieszać łyżką bądź mikserem, aż wszystkie składniki się połączą.
Chleby
razowe po wyrobieniu ciasta zostawiamy pod przykryciem na ok. 30 – 40 minut
(nie dłużej) w temperaturze pokojowej. Po tym czasie ciasto krótko mieszamy i odstawiamy do rośnięcia.
Natomiast pieczywo pszenne po wyrobieniu odstawiamy do leżakowania na góra 20 minut. Po tym czasie ponownie je wyrabiamy przez ok. 2 - 5 minut, formujemy chleb i odstawiamy do rośnięcia.
Wszystko to zależy jednak od receptury na dany chleb. Powinniśmy sugerować się raczej instrukcją podaną w danym przepisie, a dopiero jeśli takiej nie posiadamy, możemy zastosować powyższą...
(nie dłużej) w temperaturze pokojowej. Po tym czasie ciasto krótko mieszamy i odstawiamy do rośnięcia.
Natomiast pieczywo pszenne po wyrobieniu odstawiamy do leżakowania na góra 20 minut. Po tym czasie ponownie je wyrabiamy przez ok. 2 - 5 minut, formujemy chleb i odstawiamy do rośnięcia.
Wszystko to zależy jednak od receptury na dany chleb. Powinniśmy sugerować się raczej instrukcją podaną w danym przepisie, a dopiero jeśli takiej nie posiadamy, możemy zastosować powyższą...
Konsystencja
ciasta
Tolerancja w zakresie konsystencji ciasta jest
bardzo duża – od błotnistej, po ciasto dużo bardziej zwarte. Smaczniejszy jest
chleb lekko wilgotny w środku, więc najlepiej wypośrodkować gęstość ciasta.
Zanim zdecydujemy się na dodanie mąki, warto powyrabiać ciasto kilka minut –
może stanie się bardziej zwarte i wówczas mąka nie będzie potrzebna.
Konsystencja
ciasta razowego powinna być taka, aby można było ją przełożyć łyżką do formy. Jest
raczej gęsta i lepka. Chleby na mące razowej średnio nadają się do formowania,
dużo łatwiej wyrastają w foremce.
Natomiast konsystencja ciasta pszennego powinna być na tyle miękka i gładka, aby bez większego problemu odchodziła od miski, zbytnio się nie kleiła i umożliwiała wyrabianie ręką lub mikserem.
Natomiast konsystencja ciasta pszennego powinna być na tyle miękka i gładka, aby bez większego problemu odchodziła od miski, zbytnio się nie kleiła i umożliwiała wyrabianie ręką lub mikserem.
Wyrastanie ciasta
Ciasto
może rosnąć w specjalnym koszyku do wyrastania chleba (gładką stroną do dołu,
a łączeniem do góry), lub w zwykłej foremce do wypieku chleba. Wyrastanie naszego chleba może potrwać nawet 2 – 5 godzin, ale nie zawsze. Jest kilka sposobów, aby skrócić ten czas:
a łączeniem do góry), lub w zwykłej foremce do wypieku chleba. Wyrastanie naszego chleba może potrwać nawet 2 – 5 godzin, ale nie zawsze. Jest kilka sposobów, aby skrócić ten czas:
-
Możemy postawić chleb w ciepłym miejscu – przy kaloryferze, obok kominka, na termoforze z ciepła wodą, lub w każdym innym ciepłym miejscu…
-
Możemy np. wstawić chleb do piekarnika z włączoną żarówką i temperaturą
nastawioną na 50 stopni. Temperaturę wyłączamy po 20 minutach, i pozostawiamy
chleb do wyrośnięcia (temperatura w piekarniku powinna mieć około 30 stopni).
-
Ciasto może wyrastać również w lodówce, w temperaturze ok. 5 stopni. I tu
obalamy mit, że chleb, który wyrasta w lodówce jest gorszy – wręcz przeciwnie! Jest
lepszy
w smaku, bardziej aromatyczny, a miąższ ma więcej dziurek. A więc … po drugim wyrobieniu ciasta odstawiamy je na 3 – 4 kwadranse, aby „ruszyło”, a następnie wstawiamy je do lodówki na ok. 12 – 14 godzin. Po wyjęciu z lodówki chleb wyrasta jeszcze ok. pół godziny i od razu nadaje się do pieczenia.
Musimy jednak pamiętać, że nie należy czekać zbyt długo, aż chleb wyrośnie, ponieważ zbyt długie wyrastanie sprawi, że nasz chleb po upieczeniu będzie gorzki i lekko kwaskowaty. W trakcie wyrastania chleba należy co jakiś czas spryskać jego powierzchnię wodą, aby zbyt mocno nie wyschła (zapobiega to twardości skórki po upieczeniu chleba).
w smaku, bardziej aromatyczny, a miąższ ma więcej dziurek. A więc … po drugim wyrobieniu ciasta odstawiamy je na 3 – 4 kwadranse, aby „ruszyło”, a następnie wstawiamy je do lodówki na ok. 12 – 14 godzin. Po wyjęciu z lodówki chleb wyrasta jeszcze ok. pół godziny i od razu nadaje się do pieczenia.
Musimy jednak pamiętać, że nie należy czekać zbyt długo, aż chleb wyrośnie, ponieważ zbyt długie wyrastanie sprawi, że nasz chleb po upieczeniu będzie gorzki i lekko kwaskowaty. W trakcie wyrastania chleba należy co jakiś czas spryskać jego powierzchnię wodą, aby zbyt mocno nie wyschła (zapobiega to twardości skórki po upieczeniu chleba).
Formę
do chleba wykładamy papierem do pieczenia i obsypujemy mąką lub smarujemy oliwą
i wysypujemy otrębami, wkładamy do niej nasze ciasto chlebowe (powinno zająć
około połowę wysokości naszej formy), lekko ugniatamy, wyrównujemy mokrą łyżką,
zraszamy wodą i czekamy aż wyrośnie. Należy
również przykryć je ściereczką kuchenną lub folią spożywczą (ewentualnie
wysmarowaną oliwą), aby zapobiec
nadmiernemu wysychaniu i pękaniu ciasta.
Jak poznać, że ciasto już wyrosło?
- Nasze ciasto powinno dwukrotnie powiększyć swoją objętość(najlepiej widać to, gdy ciasto wyrasta w formie).
Jak poznać, że ciasto już wyrosło?
- Nasze ciasto powinno dwukrotnie powiększyć swoją objętość(najlepiej widać to, gdy ciasto wyrasta w formie).
-
Ogólnie rzecz biorąc ciasto powinno wyrastać do momentu pojawienia się na jego powierzchni
pierwszych dziurek.
-
Jest też tzw. metoda „na palec”. Kiedy naciśniemy palcem nasze ciasto, a dołek
wraca natychmiast do pierwotnej pozycji tzn. że ciasto nie wyrosło jeszcze
dostatecznie. Nasz dołek musi wracać, ale raczej bardzo powoli – wówczas to
jest ten moment, kiedy chleb już wyrósł i trzeba zacząć pieczenie. Musimy
uważać, aby dołek po naciśnięciu ciasta nie pozostał na swoim miejscu – to
znak, że nasz chleb niestety już przerósł.
-
Zwykle chleb ma też tzw. kopułkę – wyrośnięty
brzuszek :)
Ale
musimy pamiętać, że każdy chleb jest inny i musimy go obserwować. Z czasem
nabierzemy wprawy i dobrze wyrośnięty chleb nie będzie już dla nas zagadką :)
Po
wyrośnięciu chleb nacinamy lekko nożem.
Uwaga!
Aby ciasto chlebowe dobrze wyrosło, nie możemy dać mniej ciasta zakwaszonego
niż 20 % wagi mąki, która jest w przepisie.
Pieke chleby od pewnego czasu i ogolnie wszystko mi wychodzi;) jednak nigdy nie piekłam chlebka, ktory by wyrastal w lodowce. I dlatego tez mam pare pytan;) oczywiscie dokarmiam zakwas rano i po przyjsciu z pracy ok 16.30 wyrabiam ciasto. I czy nalezy aby ciasto troche wyroslo w cieplym miejscu(w misce) -czsami przepis tak podaje i dopiero pozniej do foremki...i do lodowki? I czy jak np ok 18 wloze do lodowki i dopiero nast dnia 16.30 bede piekla wszystko wyjdzie??? jej ale napisalam, nie wiem czy Pani mnie zrozumie;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńChyba rozumiem ;) Myślę, że ostatnie wyrastanie w lodówce prawie 24 h. to zdecydowanie za długo, po upieczeniu chleb może być lekko kwaśny z racji tego, że zakwas w cieście długo stał w lodówce, takie wyrobione ciasto moźe stać w lodówce ok. 12 h.
UsuńTeraz jest ciepło, możesz wracając z pracy włożyć chlebek do formy i poczekać, aż wyrośnie, w ciepłym miejscu na pewno wyrośnie szybko i na kolację będzie gotowy :) W Twoim przypadku to będzie chyba najlepsza opcja. Osobiście wolę takie wyrastanie, właśnie w ciepłym miejscu, kiedy widać, jak ciasto pracuje :)
Chodzi o to że drożdże przerabiają gluten w mące i im dłużej a za razem wolniej to robią struktura ciasta będzie lepsza co sprawi większą elastyczność ciasta i będzie lekkostrawne. Tą metodę stosuje się przy produkcji ciasta na pizzę. Piekę w ten sposób chleb pszenny na zaczynie biga i pięknie wychodzi. Nie bójmy się lodówki.
UsuńOk dziekuje za odpowiedz:) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńile czasu powinien wyrastać chleb pszenno żytni (5:3) na zakwasie w temperaturze pokojowej, tj. w mieszkaniu w temp ok 21st. C ??? wyrastający w blaszkach do pieczenia
OdpowiedzUsuńJa zawsze przy wyrastaniu chleba kieruję się wyżej opisaną metodą "na palec" i obserwacją - gdy chleb wyrośnie prawie do brzegów blaszki wtedy uważam, że to czas najwyższy na pieczenie :) Czasu na oko niestety Ci nie podam, ponieważ czas zależy od wielu czynników - rodzaju użytej mąki, świeżości zakwasu, itd. Kieruj się intuicją, na pewno się uda :)
Usuńjest to dla mnie dośc trudne, zacząłem od jakiegoś czasu korzytać z robota kuchennego, mam kohersen mycook, i bardzo polecam wszytkim, którzy niewyrabiaja ciasta bo im się nie chce jak mi;)
OdpowiedzUsuńOd niedawna piekę chleb i jest wyśmienity,ale za każdym razem wychodzi inaczej :( Zagniatam dość tępe ciasto,wyrabiam,wkładam do lodówki na noc.Rano od nowa przerabiam i zostawiam do wyrośnięcia,ale nie wychodzi mi owalny chlebek z tą górką na środku tylko okrągławy i...równy! Dlaczego? Co robię nie tak ?
OdpowiedzUsuńMoże proporcje ciasta są źle dobrane? Może to nie Twoja wina, tylko źle dobrane składniki.
UsuńZagnieść ponownie można chleb na drożdzach. Ten na zakwasie nie wyrośnie drugi raz bo bakterie zakwasowe tego nie udźwigną.
UsuńPółtorej szklanki mąki pszennej,szklanka żytniej(razem ok.500g),25g drożdży no i około szklanki wody.Ciasto jest dość tępo zagniecione.GDZIE jest błąd ??????
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj innego przepisu. np. taki: https://www.mojewypieki.com/przepis/latwy-chleb-pszenno-zytni
UsuńJa zwyklę w chlebach pszenno - żytnich stosuję regułę na 1 porcję mąki pszennej 1/2 porji mąki żytniej, czyli jak Ty dawałaś 1,5 szkl, mąki pszennej żytniej nie dałabym więcej niż 3/4 szklanki. Mąka żytnia jest cięższa i trzeba dobrze dopasować proporcje, zarówno mąki jak i wody
Dałabym też więcej wody, tak ok. 1,25 do 1,5 szklanki.Ciasto nie powinno być tępe. Gęste ale nie na tyle, żeby było zbite
Usuń1,5 szkl. pszennej to ok. 230g, szklanka żytniej to ok. 120g ...razem to 350g ... Twoje 500g to skąd? na 500 g mąki drożdzy daj 10g, wody 300ml
UsuńAle jak było rzadsze (więcej wody),to tym bardziej rozlazło się na boki:)
OdpowiedzUsuńMoże spróbuj piec w foremce?
OdpowiedzUsuńChleb w foremce to już nie ten chleb,który znam od zawsze.....
OdpowiedzUsuńeksperymentuję z pieczeniem drugi miesiąc,mam maszynę QUIGG z dwoma mieszadłami,najlepiej wychodzi mi chleb gdy przed drugim wyrastaniem wyjmuję ciasto z pojemnika,wyjmuję mieszadła,zarabiam i wkładam z powrotem do maszyny,teraz mi nie opada,w moim przypadku to jest 1h40min do końca wypieku,ogólnie mąka /mieszanka/ 500g,woda 300g,łyżeczka soli,dwie cukru,łyżeczka drozdży suchych,lub 1/4 kostki świeżych /kostka 100g/ po świętach przechodzę na próby z zakwasem,
OdpowiedzUsuńZaczynam pieczenie chleba i uczę się, dziękuję za rady
OdpowiedzUsuńOd pazdziernika pieke chleb zytniopszenny. Poczatki byly trudne, Bo nie moglam polapac sie z tym dokarmianiem I zakwasami. I'm wiecej czytalam przepisow tym gorzej wyrastal mi chleb i konczyl w smietniku. Serve mnie boli jak widze zmarnowane jedzenie. Teraz ufam swojej intuicji I ciasto robie tak, zeby mialo konsystencja gestej smietany. Pieke chleb tylko na zakwasie zytnim, bez dodatku drozdzy. Jesli ciasto duzo babelkuje, a uroslo 2x to mieszam lyzka, aby powietrze uszlo i przelewam do formy keksowki. Pieke godzine w temp.210-215'C. Chleb jest lekko wilgotny z chrupiaca skorka. Pyszny tak, ze zjadlam go w ciagu 24 h.Teraz znowu pieke, tym razem w 2 foremkach, zeby zaoszczedzic prad.
OdpowiedzUsuńJa do wyrabiania jednak używam sam cook psc11
OdpowiedzUsuń