…
pierniczki dla spóźnialskich – puszyste i mięciutkie od razu po upieczeniu :)
Można je przygotować na ostatnią chwilę, jak również wcześniej, z każdym dniem
są coraz smaczniejsze, po tygodniu dosłownie rozpływają się w ustach… Zaskoczy
Was pewnie jeden z głównych składników – gotowane ziemniaki, ale niech Was to
nie odstrasza. Dzięki nim pierniczki są tak mięciutkie i lekkie, a smak
ziemniaków jest niewyczuwalny. Nie potrzeba wiele czasu, aby zniknęły dosłownie
wszystkie… nie żartujcie, nie pieczcie ich z połowy porcji – jedna porcja to
absolutne minimum ;) To naprawdę genialne pierniczki, w smaku bardzo
przypominają mi Katarzynki i choć przepis z pewnością daleko odbiega od
oryginału (ziemniaki!), u mnie te pierniczki będą w formie Katarzynek…
Przepis pani Krystyny, znalazłam go tu.
To
już ostatni wpis przed świętami, życzę wszystkim zdrowych, pogodnych i
wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz hucznego przejścia do Nowego
Roku ;)
Składniki:
- 250 g.
gotowanych ziemniaków
- 250 g.
miodu
- 150 g.
cukru
- 125 g.
masła
- 500 g.
mąki
- 1 łyżeczka
przyprawy do piernika (dałam 1 paczkę przyprawy Kotanyi)
- 1,5 łyżki
kakao
- 1 łyżeczka
sody
- 1 jajko
Polewa:
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady roztopione w kąpieli wodnej z kilkoma łyżkami mleka
Przygotowanie:
Ugotowane
ziemniaki jeszcze gorące dokładnie rozgniatamy – praską do ziemniaków,
tłuczkiem lub po prostu widelcem.
Miód i cukier podgrzewamy na wolnym ogniu uważając, aby całość się nie skarmelizowała. Po chwili, gdy cukier się rozpuści dodajemy masło i czekamy, aż wszystkie składniki się dokładnie połączą.
Miód i cukier podgrzewamy na wolnym ogniu uważając, aby całość się nie skarmelizowała. Po chwili, gdy cukier się rozpuści dodajemy masło i czekamy, aż wszystkie składniki się dokładnie połączą.
Do rozgniecionych ziemniaków dodajemy masę miodową i ucieramy
całość mikserem/ blenderem na gładką masę. Masę odstawiamy na bok, aby ostygła.
Przestudzoną
masę wlewamy do dużej miski, dodajemy przesianą mąkę, przyprawę do piernika,
kakao, sodę i jajko. Wyrabiamy ciasto do momentu, aż ciasto będzie gładkie i
jednolite. Ciasto zazwyczaj jest bardzo plastyczne, jeśli jednak będzie się
kleiło (zależy to głownie od rodzaju ziemniaków) można dodać odrobinę mąki, ale
nie za dużo – lepiej dodać mąkę przy wałkowaniu niż bezpośrednio do ciasta.
Ciasto
od razu po wyrobieniu jest gotowe do wycinania pierniczków. Rozwałkowujemy je
na grubość ok. 5 – 7 mm., wycinamy foremkami dowolne kształty, u mnie
Katarzynki, układamy je na papierze do pieczenia zachowują między nimi odstępy
(pierniczki sporo rosną podczas pieczenia), wstawiamy do piekarnika nagrzanego
do temperatury 160 stopni i pieczemy pierniczki ok. 8 – 10 minut. Po upieczeniu
pierniczki mają być miękkie, każdy piekarnik jest inny – pilnujcie pierniczków,
aby się nie spiekły za bardzo, bo będą twarde.
Po
ostudzeniu dekorujemy pierniczki polewą czekoladową, choć golaski też są
pyszne… Moje są czekoladowe – jak na Katarzynkę przystało musi być zatopiona w
czekoladzie ;)