…
na Niedzielę Palmową będzie chałwowiec :) Przepis na te ciasto znalazłam na
blogu z miłości do słodkości, zdjęcia były tak apetyczne, że w końcu musiałam
je zrobić. Jest to bardzo fajny przekładaniec, lekki, wbrew pozorom (350 g.
chałwy!) nieprzesłodzony, z wyraźnie wyczuwalną nutą chałwy. Ciasto to biszkopt,
choć chyba bardziej wilgotny niż klasyczny, u mnie koniecznie z kawowym ponczem
(lubimy mocno wilgotne ciasta) i dżem z czarnej porzeczki… smacznego :)
Użyłam
inny krem, mój ulubiony budyniowy, przepis tu.
Składniki:
Biszkopt:
- 6 jajek
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 pełna łyżka mąki pszennej
- 3 budynie czekoladowe bez cukru (opakowania na 0,5 l. mleka)
- 1 szklanka cukru
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 1 pełna łyżka mąki pszennej
- 3 budynie czekoladowe bez cukru (opakowania na 0,5 l. mleka)
Krem:
- 3,5
szklanki mleka 3,2 %
- 1 duży
budyń waniliowy (ok. 65 g.)
- 6 łyżek
cukru
- 1 duży
cukier waniliowy (ok. 30 g.)
- 6 pełnych
łyżek mąki pszennej
- 1 pełna
łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 żółtka
- 1 masło
śmietankowe (200 g.), w temperaturze pokojowej
- 50 g.
margaryny, w temperaturze pokojowej
- 300 – 350
g. chałwy waniliowej, bardzo drobniutko posiekanej
Dodatkowo:
- 1 duży
słoik dżemu z czarnej porzeczki
- poncz: 50
ml. wódki + 75 ml. kawy rozpuszczalnej,
osłodzonej i ostudzonej
- do
dekoracji: wiórki z czekolady gorzkiej startej an tarce i złote perełki cukrowe
Przygotowanie:
Biszkopt:
Na
najwyższych obrotach miksera ubijamy białka na sztywną pianę. Nie wyłączając
miksera pod koniec ubijania białek stopniowo dodajemy cukier, a następnie po
kolei żółtka, ciągle ubijając masę mikserem. Na koniec wsypujemy do garnka mąkę,
budynie i delikatnie wmieszujemy je do masy łyżką lub szpatułką.
Dno blaszki
(o wymiarach ok. 23 x 28 cm.) wykładamy papierem do pieczenia, przelewamy
ciasto do formy, wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do temperatury 160
stopni (u mnie termoobieg + góra – dół) i pieczemy ok. 30 minut, do tzw. suchego
patyczka.
Upieczony
biszkopt wyjmujemy z piekarnika i studzimy go na blacie. Można biszkopt
odwrócić do góry dnem, aby się wyrównał.
Biszkopt
najlepiej upiec dzień wcześniej – jest bardzo delikatny, gdy dłużej postoi
zdecydowanie lepiej się kroi.
Ostudzony
biszkopt dzielimy na dwie równe części.
Krem:
W
dużym garnku gotujemy 2 szklanki mleka.
W
mniejszym garnku łączymy resztę mleka, budyń, cukier, cukier waniliowy, mąkę,
żółtka i ucieramy je mikserem, aż masa będzie gładka.
Gdy
mleko zawrze, zmniejszamy moc palnika na najniższy wlewamy masę budyniową i
ciągle mieszając gotujemy ją na wolnym ogniu, aż dokładnie zgęstnieje (krem z
trudem będzie skapywał z łyżki). Na początku krem jest grudkowaty, niech
to Was nie zraża, to znak, ze za chwilę będzie gotowy, a dodatkowo wszystkie
grudki rozbiją się jeszcze przy późniejszym dodaniu masła i margaryny :)
Gotowy
krem odstawiamy do ostudzenia (np. w większy garnek z zimną wodą), a gdy
całkowicie wystygnie wkręcamy do niego miękkie masło, margarynę i chałwę. Krem
ucieramy do pełnej gładkości. Krem dzielimy na dwie równe części.
W
blaszce, w której piekło się ciasto układamy pierwszy blat biszkoptu, lekko go
ponczujemy, wykładamy cienką warstwę dżemu i połowę kremu. Na krem układamy
drugi biszkopt, ponczujemy go, rozsmarowujemy dżem i wykładamy resztę kremu.
Wierzch dekorujemy startą na wiórki gorzką czekoladą i ewentualnie cukrowymi
dodatkami.
Po przygotowaniu wkładamy ciasto do lodówki na minimum 3 godziny, aby krem dokładnie zgęstniał.
Po przygotowaniu wkładamy ciasto do lodówki na minimum 3 godziny, aby krem dokładnie zgęstniał.
wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń