Konfitura morelowa

… czyli egzotyczne lato zamknięte w małych słoiczkach :) W tym roku morele oszalały – obrodziły jak nigdy, same spadają z drzew i pchają się jedna za drugą, by zrobić z nich słodkie przetwory. Dziś przedstawiam Wam przepis na klasyczną konfiturę z moreli – słodką, słoneczną, z samych owoców, cukru i cytryny. Z racji tego, że nie używam do przetworów żadnych sztucznych zagęszczaczy konfitury nie jest za dużo, ale nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić ją w większych ilościach, a warto bo jest naprawdę pyszna, delikatna, idealnie słodka i naprawdę bardzo prosta w przygotowaniu. Zapraszam na morelowy zawrót głowy...

Składniki: (na ok. 2,5 słoiczka o pojemności 320 ml.)

- 1,2 kg. moreli (waga bez skórki i pestek)

- 350 g. cukru

- 2,5 łyżki soku z cytryny

Przygotowanie:

Morele myjemy, sparzamy we wrzątku, obierajmy ze skórki i wyjmujemy z nich pestki. Każdą morelę dzielimy na mniejsze kawałki, wkładamy je do garnka z grubym dnem, zasypujemy ok. połową cukru, dodajemy sok z cytryny, dokładnie wszystko przemieszujemy, wstawiamy owoce na gaz i dusimy je na średnim ogniu pod przykryciem, aż się zagotują (w między czasie musimy je kilka razy przemieszać).

Gdy owoce się zagotują zmniejszamy moc palnika na najmniejszą, zdejmujemy pokrywkę i gotujemy morele przez kilka godzin (można rozłożyć sobie gotowanie konfitury na 2 dni), mieszając je od czasu do czasu, aby się nie przypaliły. W między czasie stopniowo dodajemy resztę cukru – dopasowując ilość cukru do własnych preferencji smakowych (ja zwykle daję 300 g. cukru na 1 kg. moreli, ale wszystko zależy od stopnia dojrzałości owoców, czasem trzeba dodać więcej, czasem mniej cukru) i czekamy, aż konfitura osiągnie pożądaną konsystencję (ja gotowałam ją 3,5 godziny).

Jeśli nie chcemy w konfiturze kawałków owoców możemy zmielić ją pod koniec gotowania w blenderze lub przecisnąć przez sitko.

Gotową konfiturę przelewamy do słoiczków wyparzonych we wrzątku i odwracamy do góry dnem na ok. 24 godziny. Smacznego :)

Zobacz również:
Przetwory - małe ABC