niedziela, 19 czerwca 2016

Pasta z makreli wędzonej

… coś z niczego, pyszne, genialne śniadanko z kilku składników, ryba jak ryba, ale w wersji pasty… mistrzostwo ;) Świetnie smakuje również jako przekąska posmarowana na małych kromkach bagietki, grzankach lub krakersach. W sezonie można ją podać ze świeżym szczypiorkiem lub cebulką. Smacznego…
Składniki: (na 1 – 2 porcje)
- 1 średnia makrela wędzona
- 1 jajko ugotowane na twardo
- 1 czubata łyżeczka musztardy
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 2 pełne łyżki majonezu
- pieprz ziołowy

Przygotowanie:
Rybę oddzielamy od skóry i ości (z rybki o wadze 330 g. otrzymałam 135 g. farszu), dokładnie rozdrabniamy ją widelcem, dodajemy jajko starte na tarce, musztardę, koncentrat oraz majonez i dokładnie wszystko łączymy do otrzymania pasty o konsystencji serka kanapkowego. Na końcu doprawiamy pastę pieprzem ziołowym (ja dałam 4 duże szczypty).

Kostka alpejska

… doskonale wszystkim znany przekładaniec, elegancki, podzielny, rodzinny, w trochę nowszej wersji :) Znajdziecie w nim mnóstwo słodkich smaków… masę kajmakową, bezy, śmietanę kremówkę, ale wszystko idealnie równoważy lekko kwaskowaty dżem z czarnej porzeczki oraz domowy likier kawowy. Ta kostka to absolutny faworyt wśród ciast na wyjątkowe okazje, to zdecydowanie ciasto tortowe, wyjątkowe, nietypowe i z pewnością zadowoli podniebienia najbardziej wybrednych gości, choć zdarzą się i tacy co stwierdzą, że ciasto jest za słodkie ;) Bardzo je Wam polecam, smacznego… a tu moja inspiracja :)
Składniki:

Biszkopt: (z tego przepisu)
- 2 duże jajka                    
- 1/3 szklanki cukru                    
- 1 łyżeczka cukru waniliowego                
- 1 płaska łyżka mąki pszennej                           
- 1 budyń czekoladowy bez cukru (opakowanie na 0,5 litra mleka)

Poncz:
- 50 ml. letniej, przegotowanej wody
- 30 ml. likieru Baileys

Krem kajmakowy:
- 175 g. masła
- 200 g. gotowej masy kajmakowej, np. firmy Gostyń
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- 60 ml. likieru Baileys
- 140 g. bezików (suchych w środku, nie piankowych)

Krem śmietankowy:
- 300 g. śmietany kremówki 36 %
- 2 łyżki cukru pudru
- kilka kropli aromatu waniliowego (Delecta)
- 1 śmietan – fix

Dodatkowo:
- kilka łyżek dżemu z czarnej porzeczki, gładkiego, najlepiej domowego
- 4 paczki herbatników (40 sztuk) lub solone krakersy (w wersji mnie słodkiej)
- 30 g. gorzkiej czekolady
- kilka bez do dekoracji
Przygotowanie:
Biszkopt:
Na najwyższych obrotach miksera ubijamy białka na sztywną pianę. Nie wyłączając miksera pod koniec ubijania białek stopniowo dodajemy cukier, a następnie po kolei żółtka, ciągle ubijając masę mikserem. Na koniec wsypujemy do garnka mąkę, budynie i delikatnie wmieszujemy je do masy łyżką lub szpatułką.
Dno blaszki (o wymiarach 21 x 21 cm.) wykładamy papierem do pieczenia, przelewamy ciasto do formy, wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do temperatury 170 stopni i pieczemy ok. 25 – 30 minut, do tzw. suchego patyczka.
Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i studzimy go na blacie.
Krem kajmakowy:
Miękkie masło ucieramy na jasny, puszysty krem. Po chwili dodajemy do masy kawę, kajmak (w kilku partiach) i ucieramy masę do otrzymania gładkiego kremu. Do gotowego kremu, nie przerywając ucierania powoli wlewamy likier i ucieramy masę jeszcze przez chwilę, tylko do połączenia się składników. Na koniec dodajemy drobno pokruszone bezy i gotowe :)
Krem śmietankowy:
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno dodając pod koniec ubijania do smaku cukier puder oraz aromat i śmietan – fix.
Ostudzony biszkopt ponownie wkładamy do blaszki w której piekło się ciasto (a najlepiej na blaszce odrobinę mniejszej, np. 20 x 20 cm.), wyłożonej czystym papierem do pieczenia, równomiernie ponczujemy biszkopt (wystarczy wymieszać razem oba składniki ponczu), wykładamy krem kajmakowy, układamy pierwszą warstwę herbatników (lub krakersy), dżem porzeczkowy, drugą warstwę herbatników (lub krakersy), a na wierzch krem śmietankowy. Krem śmietankowy dekorujemy czekoladą startą na drobnych oczkach tarki i bezikami. Przed podaniem należy schłodzić ciasto w lodówce przez minimum kilka godzin, a najlepiej włożyć ciasto do lodówki na całą noc – kolejnego dnia rozpływa się w ustach…

czwartek, 2 czerwca 2016

Ciasto Lion

… przekładaniec Król Lew ;) Ciasto naprawdę smaczne, szybkie, bez pieczenia, lekkie i pełne batonika Lion :) Do przygotowania w niecałe 3 kwadranse, a efekt jest piorunujący… dla wielbicieli słodkich ciast prawdziwa rozpusta, każdy kawałek to prawdziwa bomba kaloryczna, w dodatku bardzo bardzo słodka, no ale cóż… trudno się jej oprzeć ;) Warto również wypróbować wersję ze Snickersmi.
Przepis znalazłam na blogu u Mysi.
Składniki:
- duże opakowanie herbatników (ok. 36 sztuk)
- 3/4 – 1 puszka masy kajmakowe
- kilka kostek gorzkiej czekolady
- 1 baton Lion pokrojony w cienkie plasterki

Masa z Lionami:
- 300 g. śmietanki kremówki 36 %
- 250 g. serka mascarpone
- 1 pełna łyżka cukru pudru
- kilka kropli aromatu waniliowego Delecta
- 4 batony Lion (165 g.), drobno posiekane

Masa śmietankowa:
- 300 g. śmietany kremówki 36 %
- 1 pełna łyżka cukru pudru
- kilka kropli aromatu waniliowego Delecta
Przygotowanie:
Na dno blaszki (o wymiarach ok. 24 x 24 cm., u mnie 20 x 20 cm.) wykładamy pierwszą warstwę herbatników (12 sztuk). Na ciastka delikatnie wyjmujemy masę kajmakową i wykładamy drugą warstwę herbatników (kolejne 12 sztuk).
Masa z batonikami:
Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec ubijania cukier puder i aromat oraz mascarpone. Po dodaniu serka ubijamy masę jeszcze chwilę – aż krem będzie gładki i jednolity. Na koniec dodajemy drobno posiekane batoniki i łączymy wszystko łyżką.
Gotową masę wykładamy na herbatniki i układamy ostatnią warstwę herbatników.
Masa śmietankowa:
Śmietanę ubijamy na sztywno, dodając pod koniec ubijania cukier puder oraz aromat.
Ubitą śmietanę wykładamy na herbatniki (jeśli nie macie pewności czy śmietana jest wystarczająco sztywna dodajcie 1 fix do śmietany).
Wierzch ciasta dekorujemy startą na wiórki czekoladą oraz plasterkami batona Lion.
Przed podaniem schładzamy ciasto w lodówce – najlepsze jest kolejnego dnia, choć trudno czekać aż tyle ;)

Sernik czekoladowo – orzechowy z nutellą

… sernik marzenie, czekoladowy, aksamitny, wręcz mazisty, ot taka jedna wielka trufla :) Sam spód ma w sobie już to coś, dodatek orzechów sprawia, że spód jest chrupiący i taki wyjątkowy… Do tego masa serowa, z dużą dawką pysznej nutelli. Czy jest ktoś kto nie lubi nutelli? ;) Wbrew pozorom sernik nie jest przesłodzony, smaki są idealnie wywarzone, dodatek kawy z pewnością podkręca smak. Wierzch zdobi cienka warstwa polewy czekoladowej i podprażone orzechy laskowe. Jest to jeden z tych wypieków do których z pewnością i z wielką przyjemnością będę wracać, a to chyba dla niego najlepsza rekomendacja :)
Przepis znalazłam na blogu Caketime, lekko go zmodyfikowałam.
Składniki: (z połowy porcji, na tortownicę o średnicy 16 cm.)

Spód:
- 30 g. drobno zmielonych, podprażonych orzechów laskowych
- 60 g. ciastek digestive, zmielonych w blenderze (w wersji bezglutenowej ciastka bezglutenowe)
- 1 płaska łyżeczka kakao
- 40 g. masła orzechowego

Masa serowa:
- 200 g. twarogu sernikowego (u mnie Piątnica)
- 200 g. serka typu Philadelphia (u mnie serek naturalny Twój Smak Piątnicy)          
- 1/2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej              
- 1/2 łyżki gorącej wody         
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 35 g. ciemnego, gorzkiego kakao      
- 100 g. cukru            
- 165 g. nutelli (takie dobre 1/2 szklanki)         
- 2 duże jajka

Dodatkowo:
- polewa: 25 g. śmietany kremówki 36 % + 25 g. nutelli + 50 g. czekolady gorzkiej
- garść lekko zmielonych, podprażonych orzechów laskowych
Przygotowanie:
Spód:
Wszystkie składniki dokładnie łączymy ze sobą, wylepiamy masą dno tortownicy (o średnicy 16 cm.) wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy tortownicę do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Masa serowa:
W średniej wielkość garnku ucieramy twaróg, serek, cukier, kakao, mąkę i kawę rozpuszczoną w odrobinie wrzątku – krótko, tylko do momentu połączenia się składników. Po chwili dodajemy po kolei jajka oraz nutellę i jeszcze przez chwilę ubijamy masę mikserem, nie za długo, aby zbytnio nie napowietrzać masy serowej.
Gotową masę przekładamy na schłodzony spód, wstawiamy ją do piekarnika nagrzanego do temperatury 170 stopni i pieczemy 25 minut, następnie obniżamy temperaturę w piekarniku do 150 stopni i pieczemy sernik kolejne 20 minut – powierzchnia sernika być ścięta i sprężysta.
Po ostudzeniu dekorujemy sernik polewą i orzechami.
Polewa:
Śmietanę podgrzewamy w małym garnuszku, gdy się zagotuje dodajemy nutellę, czekoladę i dokładnie łączymy wszystkie składniki.

Kubanka porzeczkowa

… wstęp będzie bardzo krótki i niech to będzie dla tego ciasta najlepsza rekomendacja: Kubanka jest tak pyszna, że aż zaniemówiłam… ;) Odkąd spróbowałam jej po raz pierwszy jest to mój ulubiony przekładaniec i nie wiem czy istnieje drugi taki, który mógłby go godnie zastąpić… istna rozpusta dla podniebienia! Taakkk, to zdecydowanie mój nr. 1 wśród ciast z kremem…  smacznego :)
Przepis znalazłam tu.
Składniki: (na formę o wymiarach 20 x 20 cm.)

Biszkopt: (z tego przepisu)
- 2 duże jajka                    
- 1/3 szklanki cukru                
- 1 łyżeczka cukru waniliowego               
- 1 płaska łyżka mąki pszennej                     
- 1 budyń czekoladowy bez cukru (opakowanie na 0,5 litra mleka)

Krem budyniowo – nutellowy:
- 1 szklanka mleka 3,2 %
- 1 żółtko
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1 i 1/2 łyżki mąki pszennej
- 120 g. masła, w temperaturze pokojowej
- 2 łyżki nutelli (dałam 130 g.)

Krem śmietankowy:
- 300 g. śmietany kremówki 36 %
- 2 łyżki cukru pudru
- kilka kropli aromatu waniliowego Delecta
- 1  śmietan – fix (opcjonalnie, jeśli krem jest mało sztywny)

Poncz:
- 7 łyżek kawy rozpuszczalnej, słodzonej, ostudzonej
- 1 łyżka mleka
- 2 łyżki likieru amaretto

Dodatkowo:
- 1/2 słoika gładkiego dżemu z czarnej porzeczki (najlepiej domowego)
- 3 paczki (ok. 30 sztuk) herbatników maślanych
- do dekoracji: kakao + wiórki czekolady lub wiórki biszkoptu (20 g.) i 3 trufle Wawel o smaku rumowym

Przygotowanie:
Biszkopt:
Na najwyższych obrotach miksera ubijamy białka na sztywną pianę. Nie wyłączając miksera pod koniec ubijania białek stopniowo dodajemy cukier oraz cukier waniliowy, a następnie po kolei żółtka, ciągle ubijając masę mikserem. Na koniec przesiewamy do garnka mąkę, budyń i delikatnie łączymy wszystkie składniki łyżką, nie używamy już miksera.
Dno blaszki (o wymiarach ok. 20 x 20 cm.) wykładamy papierem do pieczenia, przelewamy ciasto do formy, wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do temperatury 160 stopni (u mnie termoobieg + góra – dół) i pieczemy ok. 25 – 30 minut, do tzw. suchego patyczka.
Upieczony biszkopt wyjmujemy z piekarnika i studzimy go na blacie. Można biszkopt odwrócić do góry dnem, aby się wyrównał.
Biszkopt można upiec dzień wcześniej.
Ostudzony biszkopt przycinamy na równy krążek, resztki skórki kruszymy do miseczki i odstawiamy na bok, do dekoracji.
Krem budyniowo – nutellowy:
W jednym garnku gotujemy 1/2 szklanki mleka.
W drugim garnku łączymy resztę mleka, cukier, obie mąki, żółtko i ucieramy je mikserem, aż masa będzie gładka.
Gdy mleko zawrze, zmniejszamy moc palnika na najniższy wlewamy masę budyniową i ciągle mieszając gotujemy ją na wolnym ogniu, aż dokładnie zgęstnieje i utworzy budyń. Gotowy krem odstawiamy do ostudzenia (np. w większy garnek z zimną wodą).
Miękkie masło ucieramy z nutellą, dodajemy ostudzony krem budyniowy i ucieramy wszystko razem mikserem do momentu otrzymania gładkiego, jednolitego kremu.
Krem śmietankowy:
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno dodając pod koniec ubijania do smaku cukier puder oraz aromat i ewentualnie śmietan – fix.
Ostudzony biszkopt wyrównujemy nożem tak, aby otrzymać jeden równy blat biszkoptu, a następnie ponczujemy go przygotowanym ponczem (wystarczy wymieszać razem wszystkie składniki). Na biszkopt wykładamy masę budyniowo – nutellową, wyrównujemy ją, układamy jedną warstwę herbatników, rozsmarowujemy dżem z czarnej porzeczki, układamy drugą warstwę herbatników, a na herbatniki wykładamy krem śmietankowy. Wierzch dekorujemy kakao i wiórkami czekolady lub jak u mnie wiórkami z resztek biszkoptu wymieszanych z truflami rumowymi startymi na tarce :)
Ciasto najlepsze jest po kilku godzinach, gdy wszystkie smaki się przegryzą, a krem dobrze zgęstnieje.