sobota, 6 lipca 2013

Wiśnie w syropie do ciast i deserów

… na początek kilka słów o tym czym się różnią wiśnie w syropie od wisien w kompocie. Otóż główna różnica poległa na tym, że wisienki w kompocie są zalewane wodą z cukrem, a wiśnie w syropie syropem powstałym z gotowania soku, który puściły owoce z cukrem. Dzięki temu wiśnie w syropie są bardziej wyraziste w smaku, dużo bardziej jędrne, sprężyste, mają ładny kształt i „nie rozlatują się” tak jak to zazwyczaj bywa przy wiśniach w kompocie.
Przygotowanie tych wisien zajmuje dość sporo czasu, gdyż gotowanie syropu należy powtórzyć przynajmniej czterokrotnie w co najmniej 12 – godzinnych odstępach czasu, ale uwierzcie mi, że naprawdę warto – każdy kto wypróbował ten przepis jest w pełni zadowolony, gdyż takie wisienki są po prostu cudowne, pyszne, śliczne, lekko kwaskowate, w sam raz do owocowej spiżarni na zimę i gdy już nastanie szaro bura jesień i zima, a po wiśniach zostanie już tylko wspomnienie wystarczy wyjąć nasze wisienkowe zapasy ze spiżarni i wykorzystać je do różnego rodzaju ciast, tortów czy deserów lub po prostu jako dodatek w postaci pysznego soku do gorącej herbaty czy piwa. Zabierajcie się do pracy, póki czas i radzę Wam od razu robić wisienki z całej lub nawet z podwójnej porcji, bo z połowy porcji na pewno będzie za mało… :)
Przepis Alisi z forum CinCin.
Wisienki po pierwszym zalaniu syropem :)
Składniki: (na ok 6 słoiczków 0,6 l. + 2 słoiczki soku  0,4 l.)

- 5 kg. dojrzałych wiśni 
- ok. 1 kg. cukru

Przygotowanie:
Wiśnie płuczemy, drylujemy, zasypujemy je ok. 1 szklanką cukru i czekamy, aż wiśnie puszczą sok (ok. 2 – 4 godziny powinny wystarczyć, ale można oczywiście dłużej).
Powstały sok odcedzamy do garnka, wsypujemy do niego cukier w proporcji: 1 kg. cukru na 1 litr soku i zagotowujemy go na średnim ogniu. Wrzącym sokiem zalewamy wiśnie i ostawiamy je na 12 godzin.
Czynność gotowania soku i zalewania nim wiśni powtarzamy 3 – 4 razy, co 12 godzin. Najlepiej rozłożyć sobie gotowanie soku na 3 dni: wieczór pierwszego dnia, rano i wieczór drugiego dnia, a trzeciego dnia rano gotujemy sok ostatni raz. Po ostatnim gotowaniu soku przekładamy wiśnie do słoiczków, zalewamy je sokiem i pasteryzujemy ok. 10 min.
Po pasteryzacji dokładnie zakręcamy słoiczki, odstawiamy je w ciepłe miejsce aż całkowicie wystygną (ja zwinęłam je w koc), a następnie przenosimy do spiżarni i gotowe :)

28 komentarzy:

  1. Brzmi smakowicie. Zrobiłam 11 słoików 0,7l. Ale na rezultat trzeba trochę poczekać, bo moim zdaniem wiśnie muszą trochę poleżakować. W każdym bądź razie dzięki za pomysł. Beata

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobilam.dzieki za przepis.mam nadz ze beda pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam w zeszłym roku, do tortów i deserów rewelacja! W tym roku też zrobię

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to już czas. Ja właśnie skończyłam drylowane 5 kg. wiśni :)

      Usuń
  4. A czy można nie pasteryzować? Tylko np. Zakręcić gorące i odwrócić do góry dnem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam za późną odpowiedź, jestem na urlopie.
      Tak można. Ostatnio z braku czasu zalewałam wiśnie gorącym sokiem i gotowe, nawet nie odkręcałam słoiczków do góry dnem i wdszystko jest ok.

      Usuń
  5. Czy do każdego gotowania wiśni dosypujemy cukier?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Cukier dodajemy tylko przed pierwszym gotowaniem. Później gotujemy już sam sok.

      Usuń
  6. Właśnie robię Twoje wiśnie, przejrzałam kilka przepisów i Twój wydał mi się przepyszny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno będzie Ci smakował. Ja robię go już od kilku lat i zawsze jest pyszny :)

      Usuń
  7. Witam, właśnie robię te smakowite wisienki po raz pierwszy.... ;) I mam pytanie czy wiśnie zalane sokiem trzymamy w lodówce czy mogą stać w temperaturze pokojowej (u mnie ok 26 stopni C). Chodzi mi o te okresy pomiędzy każdym gotowaniem soku... Dziękuję za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zawsze stoją w kuchni na blacie lekko przykryte (ale nie zamknięte całkowicie) przykrywką. U mnie w domu jest ok 21 stopni. Jeśli robisz wiśnie w te najgorsze upały możesz wynieść wiśnie do chłodniejszego pomieszczania, np. piwnicy.

      Usuń
  8. A jak pasterzy owa słoiki? Od kręcone zalane soki wisnie czy zakręcone? Zawsze robie zakręcone. Wkładamy do gotują ej wody i 10 min pasterzem, czy od czasu zagotowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od 2 lat nie pasteryzuję tych wiśni. Po ostatnim gotowaniu soku zalewam wiśnie, dokładnie zakręcam słoiki, odwracam je do góry dnem, czekam aż wystygną i gotowe :)

      Usuń
  9. Właśnie zalałam pierwszy raz wiśnie sokiem. Pytanko czy sok powinien zakrywać wszystkie wisnie ? U mnie nie zakrywa, jest tak do połowy. Powinnam dolac wody ? Robie z 2kg wydrylowanych owoców, soku puściły dokładnie 286g ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wody nie dolewaj,bo sok będzie mało smaczny. Sprawdź przy kolejnym zalewaniu wiśni gorącym sokiem czy jest go więcej, powinno być go więcej. W razie czego odejmij trochę wiśni, aby wiśnie były pokryte wszystkie i może aby wiśnie były miękkie powtórz zalewanie sokiem 4 - 5 razy :)

      Usuń
    2. Faktycznie po nocy soku jest na tyle duzo, ze prawie cale wisnie sa zakryte :) Jeszcze mam pytanie co do soku, on ma byc rzadki czy raczej gesty? Bo u mnie jest raczej rzadki i zastanawiam sie czy to nie kwestia malej ilosci cukru. Na zasypanie uzylam nie szklanki tylko okolo 120g bo mam tylko 2kg wisni a nie 5. I potem do syropu dalam 285 g. Wisienki lekko sie marszcza, tak ma byc? Dzieki za szybka odpowiedź, mam nadzieje że wisienki wyjda pyszne :)

      Usuń
    3. Hmm sama nie wiem, sok w konsystencji przypomina syrop malinowy typu Herbapol czy Paola, jest delikatnie gęściejszy od soku z kartonu, ale nie wiele. Sprawdź smak soku, czy jest dobry. Jeśli jest mało słodki przy kolejnym gotowaniu możesz jeszcze dosłodzić syrop, ale taki kwaśniejszy też jest fajny :)

      Usuń
  10. Też przypadł mi do gustu Twój przepis. Mąż dryluje wisienki /są piękne tego roku: duże, jędrne, dojrzałe/, a ja za chwilę zasłodzę je cukrem. Dziękuję. A morelki? Podzielisz się przepisem na morelki? Serdecznie, Lena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Specjalistą od morelek jest moja mama, ale zwykle robi dżemy. przy okazji spytam ją o morelki w zalewie ;)

      Usuń
  11. Ile wychodzi wam słoików z tych 5 kg wiśni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest napisane w przepisie: "Składniki: (na ok 6 słoiczków 0,6 l. + 2 słoiczki soku 0,4 l.)".

      Usuń
  12. Ahhh właśnie zauważyłam, że jest podane na ile słoików 😉

    OdpowiedzUsuń
  13. Zrobiłam wisnie z pani przepisu są pyszne i polecam ten przepis .Robiłam tort z bitą śmietaną idodałam te wiśnie był pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Właśnie przygotowuję wiśnie z Pani przepisu. To chyba 3 raz z rzędu. Są fantastyczne i do ciast i do innych deserów. Nie zamienię przepisu na żaden inny. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie zrobiłam. Mam nadzieję, ze zimą przypomną mi gorące lato☺

    OdpowiedzUsuń
  16. Robię bardzo podobnie i wisienki są przepyszne 😊

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo podoba mi się opis dotyczący wiśni w syropie. Jezeli dostanę jeszcze wiśnie nie omieszkam przygotować wg powyższego przepisu.Dziękuję :))

    OdpowiedzUsuń