czwartek, 19 listopada 2015

Pierniczki Katarzynki 2

… Katarzynki to jedna z najbardziej popularnych form toruńskiego piernika, mają swoją legendę i długą tradycję i choć przepis jest pilnie strzeżony warto skusić się na domowe Katarzynki. To już druga wersja Katarzynek, w tamtym roku piekłam Katarzynki na proszku pieczenia, dziś pierniczki na sodzie i z tłuszczem, bardzo smaczne, choć wymagają leżakowania, taki już ich urok ;) Po upieczeniu przez krótką chwilę są miękkie, ale szybko twardnieją, warto je upiec przynajmniej miesiąc wcześniej. Jeśli chcecie, aby szybciej zmiękły trzeba je obłożyć kawałkami jabłek. Udało mi się „upolować” foremki Katarzynki tak więc jest i nowy przepis na Katarzynki… upieczcie je już dziś ;)
Przepis na te pierniczki podała  Margarete na forum cincin.
Składniki: (na ok. 40 Katarzynek, mi wyszło 60 sztuk)
- 250 g. miodu
- 60 g. masła
- 125 g. cukru
- 1 łyżka smalcu (lub dodatkowe 20 g. masła/ margaryny)
- 2 łyżki wody
- 1 łyżka przyprawy do pierników (dałam 40 g. przyprawy Kotanyi)
- 1 ubite jajko 
- 630 g. mąki pszennej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżka śmietany (opcjonalnie, patrz przepis poniżej)

Przygotowanie:
Miód, , masło, cukier, smalec, wodę i przyprawę piernikową przekładamy do dużego garnka i podgrzewamy wszystko na wolnym ogniu. Jak tylko masa zawrze, zdejmujemy ją z ognia i odstawiamy na bok, do ostygnięcia.  
Gdy masa będzie już chłodna dodajemy do niej pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto, aż wszystkie składniki się dokładnie połączą (moje ciasto było dość kruche dlatego dodatkowo dodałam 1 łyżkę kwaśnej śmietany). Wyrobione ciasto odstawiamy na 20 minut, aby nabrało zwartej konsystencji, po czym ponownie je wyrabiamy, aż będzie gładkie i jednolite.
Z gotowego ciasta rozwałkowujemy placki o grubości 5 mm. lub grubiej, foremką wykrawamy Katarzynki, układamy je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni i pieczemy pierniczki ok. 10 – 12 minut lub dłużej, jeśli pierniczki są bardzo grube (moje pierniczki piekłam na termoobiegu, w temperaturze 170 stopni, ok. 8 – 10 minut). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz