…
babka z aromatem migdałów, pomarańczy i białej czekolady… połączenie wszystkich
tych trzech smaków w jednym wypieku naprawdę smakuje wyśmienicie. Nie jest to
babka z rodzaju tych puszystych, leciutkich – jest mięsista, gęsta,
wilgotna… Jest to zupełnie inny rodzaj
babki niż te, które do tej pory piekłam, ale muszę Wam powiedzieć, że jest
naprawdę pyszna i choć mnie jak na taką ilość białej czekolady jakoś
nadzwyczajnie nie zachwyciła uważam, że warto ją spróbować… każdy ma inny smak,
być może Wam bardziej przypadnie do gustu ;) Przepis pochodzi ze strony Kwestia Smaku.
Składniki: (na małą babeczkę – forma z kominem o
pojemności 1,5 l.)
Babka:
- 130 g. białej czekolady, połamanej na kosteczki
- 80 g. masła, pokrojonego w kostkę
- 130 g. białej czekolady, połamanej na kosteczki
- 80 g. masła, pokrojonego w kostkę
-
8 łyżek cukru
-
3 jajka
-
40 g. mąki pszennej
-
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
-
100 g. zmielonych migdałów (bez skórek)
-
2 łyżeczki skórki startej z
pomarańczy
Polewa
z białej czekolady:
-
150 g. białej
czekolady
-
1/3 szklanki śmietany kremówki
-
1 łyżka likieru pomarańczowego Cointreau (opcjonalnie) lub soku z
pomarańczy
-
1 łyżeczka skórki startej z
pomarańczy
Przygotowanie:
Babka:
Babka:
Białą
czekoladę i masło przekładamy do dużej, metalowej miseczki, zawieszamy miseczkę
nad garnkiem z niewielką ilością gotującej się wody i mieszamy czekoladę z
masłem nad parą wodną do momentu, aż się roztopią i połączą w jedną masę.
Po
chwili dodajemy do nich cukier i żółtka, zdejmujemy miseczkę z garnka, dodajemy
przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz zmielone migdały i
delikatnie łączymy wszystkie składniki łyżką.
W
osobnej miseczce ubijamy na sztywną pianę białka i bardzo delikatnie łączymy je
z masą czekoladowo – migdałową (najlepiej w kilku partiach). Na koniec dodajemy skórkę z pomarańczy.
Gotową
masę przelewamy do formy na babkę z kominem (o pojemności ok. 1,5 litra)
wysmarowanej masłem i obsypanej kaszą manną lub bułką tartą, wstawiamy babkę do
piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni (lub troszkę niższej przy
pieczeniu na termoobiegu, u mnie 170 stopni) i pieczemy ją ok. 35 minut (lub
dłużej, do tzw. suchego patyczka, w razie potrzeby można piec babkę troszkę
dłużej).
Upieczoną
babkę studzimy w formie, a dopiero gdy prawie całkowicie wystygnie wyjmujemy ją
z formy i przekładamy na kratkę.
Polewa:
Czekoladę
połamaną na kosteczki, śmietanę i likier lub sok pomarańczowy przekładamy do
małej miseczki i podobnie jak wcześniej umieszczamy miseczkę nad garnkiem z lekko
gotującą się niewielką ilością wody i mieszamy wszystkie składniki razem,
aż czekolada się roztopi i połączy ze śmietanką. Gdy to nastąpi zdejmujemy
miseczką z kąpieli wodnej, dodajemy do polewy skórkę pomarańczową i czekamy, aż
polewa ostygnie i nieco zgęstnieje (ok. 1 – 2 godziny lub krócej jeśli włożymy
polewę do lodówki). Polewa ma uzyskać konsystencję umożliwiającą ładne
rozprowadzenie jej po babce.
Gdy
polewa będzie gotowa oblewamy babkę gęstniejącą polewą i dowolnie ją
dekorujemy, np. płatkami migdałów, wiórkami z ciemnej czekolady lub kolorową
posypką. Smacznego…
Uwielbiam babki, ta wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Chętnie zjadłabym taką babkę!
OdpowiedzUsuńGdybym tylko mogła przeteleportowałabym Ci kawałeczek ;)
Usuń