…
z czym chcesz :) Można nadziać je w zasadzie wszystkim, można posypać je
kruszonką, polać lukrem lub po prostu oprószyć cukrem pudrem. W każdej wersji
są znakomite i znikają błyskawicznie, jedna za drugą… zanim się obejrzysz
zniknie cała blacha ;) Bardzo je Wam polecam, są naprawdę pyszne – mięciutkie,
puszyste, idealne na „odświętne”, oryginalne śniadanko. Te bułeczki nie są za
słodkie, moim zdaniem to ich plus, ale jeśli wolicie słodkie bułeczki
koniecznie nadziejcie je czymś słodkim lub udekorujcie kruszonką lub lukrem,
świetnie pasuje również sos waniliowy.
Przepis,
lekko zmodyfikowany, pochodzi ze strony Betty Crocker.
Składniki:
-
3 szklanki (500 g.) mąki pszennej
-
1/3 szklanki (80 g.) cukru (dałam troszkę więcej, ok. 1/2 szklanki – 115 g.)
-
60 g. masła
-
1 płaska łyżeczka soli
-
1 opakowanie suchych drożdży (7 g.)
-
1 szklanka mleka 3,2 %
-
1 duże jajko
Dodatkowo:
-
1 łyżka roztopionego masła lub margaryny – do posmarowania bułeczek przed
pieczeniem
-
marmolada
Przygotowanie:
Do dużej
miski wsypujemy 2 szklanki mąki, cukier, sól i drożdże, po środku robimy dołek,
wlewamy do niego masło roztopione w mleku i jajko, mieszamy całość
łyżką, aż wszystkie składniki się dokładnie połączą, dosypujemy resztę mąki i
ugniatamy ciasto rękoma lub wyrabiamy mikserem z hakiem do ciasta drożdżowego
do momentu, aż będzie gładkie i elastyczne – ok. 5 minut. Ciasto lekko się
klei, ale nie dosypujemy więcej mąki – po wyrobieniu powinno swobodnie odrywać
się od brzegów miski.
Wyrobione
ciasto przekładamy do natłuszczonej miski, przekręcamy je, aby obie strony
ciasta były naoliwione, przykrywamy je ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce
do wyrośnięcia – ciasto ma podwoić swoją objętość (zajmie to ok. 1,5 godziny).
Ciasto jest gotowe, gdy po naciśnięciu palcem wcięcie pozostaje na swoim
miejscu.
Po tym
czasie krótko wyrabiamy ciasto w dłoniach, dzielimy je na ok. 12 równych
części, każdą część rozpłaszczamy lekko na dłoni, nadziewamy marmoladą,
dokładnie sklejamy brzegi i układamy kulki w tortownicy (o średnicy 26 – 27 cm.
wyłożonej na dnie papierem do pieczenia) łączeniem do dołu, zachowując między
nimi tylko minimalne odstępy – bułeczki mają się ze sobą prawie stykać. Gdy
wszystkie bułeczki będą już gotowe przykrywamy je ściereczką i odstawiamy w
ciepłe miejsce na ok. 30 minut, aż ponownie wyrosną.
Przed samym
pieczeniem smarujemy bułeczki roztopionym masłem, wstawiamy je do piekarnika
nagrzanego do temperatury 180 stopni i pieczemy przez około 30 minut, aż zaczną
się ładnie rumienić.
Najlepsze są jeszcze na ciepło. Przed podaniem oprószamy je cukrem pudrem. Smacznego :)
Najlepsze są jeszcze na ciepło. Przed podaniem oprószamy je cukrem pudrem. Smacznego :)
Ciasto po wyrośnięciu... |
Jeszcze gorące... tuż po upieczeniu :) |
Fajnie wyrosło
OdpowiedzUsuń:)
Usuń