…
ekspresowa wersja mojej ulubionej konfitury do przekładania tortów. Od
poprzedniej różni ją to, że użyłam dżemix – gotową mieszankę żelującą do dżemów
i innych przetworów, dzięki czemu znacznie skrócił się czas gotowania dżemu.
Bazę dżemu stanowi oczywiście przepis na poprzednią konfiturę... nie muszę Wam jej chyba reklamować, kto ją próbował wie, że jest przepyszna, kto nie niech
szybko nadrabia zaległości ;)
Składniki: (na
ok. 12 klasycznych słoiczków)
-
4,5 kg. dojrzałych wiśni (waga po wydrylowaniu)
-
2250 g. cukru
-
4 i 1/2 opakowania dżemixu (użyłam dżemix 2:1 firmy Delecta, jedno opakowanie =
30 g.)
-
160 g. ciemnego, gorzkiego kakao (użyłam kakao firmy Celiko)
-
160 ml. nalewki wiśniowej (np. domowej)
Przygotowanie:
Wiśnie
myjemy, drylujemy, mielimy w blenderze, aż powstanie gładkie puree,
przekładamy owoce do garnka z grubym dnem, wstawiamy na gaz i doprowadzamy je
do wrzenia.
Gdy owoce
się zagotuj przecedzamy je przez sitko, a powstałe na sitku puree ponownie
mielimy w blenderze (dzięki temu dżem będzie idealnie gładki, jeśli lubicie
dżemy z kawałkami owoców można pominąć ten etap). Zmielone puree dodajemy do
odcedzonego soku wiśniowego, dokładnie je razem łączymy, wstawiamy owoce na gaz
i ponownie gotujemy. Gdy dżem się zagotuje
dodajemy do niego cukier i dżemix. Dżemix najlepiej rozrobić w 1 – 2
szklankach gotującego się dżemu, dokładnie je razem rozetrzeć i dopiero dolać
taki rozluźniony dżemix do gotującego się dżemu – zapobiegnie to powstaniu w
dżemie grudek żelatyny. Ciągle mieszając dżem czekamy, aż cukier się całkowicie rozpuści, dodajemy do niego kakao (bezpośrednio przez sitko lub najlepiej
podobnie jak z dżemixem można najpierw rozrobić kakao z odrobiną gotującego się
dżemu) i dokładnie je rozprowadzamy w dżemie. Na koniec dodajemy nalewkę i od
tego momentu gotujemy dżem jeszcze przez ok. 1 minutę.
Gorący dżem przelewamy do wyparzonych słoików, przekręcamy je
do góry dnem na 10 minut, następnie odwracamy słoiczki i odstawiamy je na ok.
24 godziny w ciepłe miejsce (ja zawinęłam je w koc). Następnego dnia przenosimy
dżemy do spiżarni lub piwnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz