poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Pączki z czekowiśnią

… Jest to modyfikacja, a może raczej połączenie dwóch najpopularniejszych w Internecie przepisów – tego, i tego. Lekko zmodyfikowałam przepisy zastępując część płynów maślanką – dzięki temu pączki nie chłoną tłuszczu, są mięciutkie, puszyste, bardzo lekkie, wypełnione dużą ilością pysznej konfitury – czekowiśnią, na którą jakiś czas temu podawałam Wam przepis. Pączki w środku lata? A dlaczego by nie :) 

Zanim podam Wam przepis na początek przedstawiam Wam kilka złotych zasad udanych pączków:
1 – Wszystkie składniki na pączki powinny być w temperaturze pokojowej.
2 – Zaczyn drożdżowy ma być zalewany ciepłym (nie gorącym!) mlekiem, aby drożdże się nie zaparzyły.
3 – Mąka powinna być przesiana, jeśli mamy cierpliwość i czas możemy przesiać mąkę nawet 2 razy.
4 – Tłuszcz rozgrzewamy powoli, dzięki temu pączki nie będą się za szybko przypalać. Tłuszczu musi być naprawdę sporo – pączki mają w nim pływać, nie mogą dotykać dna garnka.
5 – Koniecznie dodajecie do ciasta odrobinę alkoholu – dzięki temu pączki nie będą chłonęły tłuszczu.
6 – Ostatnio modne stało się nadziewanie pączków po upieczeniu i jest to bardzo fajny pomysł – często zdarza się, że pączki nadziewane przed pieczeniem są lekko surowe wokół nadzienia, nadziewanie pączków szprycą po upieczeniu chroni przed taką wpadką :)
7 – Aby pączki były świeże nie tylko w dniu wypieku warto dodać do ciasta trochę maślanki, która nadaje ciastu wilgoci i wydłuża świeżość pączków.
Składniki: (na ok. 20 pączków)
- niecałe 4 szklanki mąki pszennej (500 g.) + do podsypywania
- 3/5 szklanki mleka (150 ml.)
- 2/5 szklanki maślanki (100 ml.)        
- 50 g. świeżych drożdży
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżka cukru wanilinowego
- szczypta soli             
- 1 jajko         
- 3 żółtka        
- 50 g. rozpuszczonego masła
- 2 łyżki spirytusu lub innego alkoholu, np. wódki lub rumu
- 1 aromat waniliowy

Dodatkowo:
- czekowiśnia, gęsty dżem lub marmolada
- olej (do smażenia)
- cukier puder lub lukier

Lukier:
- 1 szklanka przesianego cukru pudru
- 1 łyżka gorącej wody
- 1 – 1,5 łyżki soku z cytryny
Przygotowanie:
Najpierw robimy zaczyn drożdżowy: do małej miseczki kruszymy drożdże, dodajemy 1 łyżeczkę cukru, 1 łyżkę mąki, dodajemy ciepłe mleko i mieszamy zaczyn, aż powstanie nam paka o konsystencji gęstej śmietany. Jeśli zaczyn będzie zbyt płynny dodajemy więcej mąki.
Do dużej miski przesiewamy mąkę, po środku robimy dołek.
Jajko oraz żółtka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą, gładką masę (przez dobrych kilka minut).
Do mąki dodajemy kolejno: sól, jajka, maślankę, wyrośnięty zaczyn drożdżowy, alkohol, aromat i wyrabiamy ciasto, aż będzie gładkie, jednolite  i zacznie swobodnie odchodzić od rąk i miski. Na pewno konieczne będzie dodanie większej ilości mąki – dodajemy jej tyle, aby ciasto nie kleiło się do rąk, ale pamiętajmy, że ciasto ma być miękkie, delikatne, nie przesadźcie z dodawaniem mąki, aby ciasto nie było twarde i zbite – od tego zależy delikatność pączków. Na koniec dodajemy ciepłe masło i jeszcze przez chwilę wyrabiamy ciasto rękoma.
Gotowe ciasto odstawiamy na ok. 1 – 1,5 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (przykryte kuchenną ściereczką), następnie dzielimy ciasto na małe kule, układamy je na ściereczce lub blacie podsypanym mąką, zostawiamy je do ponownego wyrośnięcia (ciasto nie może przerosnąć!), wkładamy je partiami na dobrze (powoli) rozgrzany tłuszcz i smażymy pączki partiami na rumiany kolor.
Upieczone pączki osuszamy na ręczniku papierowy, studzimy i dekorujemy wg. uznania – cukrem pudrem lub lukrem.
Czekowiśnię przekładamy do rękawa cukierniczego z długą końcówką i nadziewamy nim równomiernie wszystkie pączki.
Pączki z lukrem możemy dodatkowo udekorować skórką pomarańczową. Smacznego :)
Lukier:
Wszystkie składniki ucieramy w miseczce na gładki, lekko lejący lukier i gotowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz