… czyli pyszny deser bezowy z
frużeliną wiśniową, bitą śmietaną i czekoladą, czy potrzeba czegoś więcej, aby
stwierdzić, że jest pyszna? Jest to zdecydowanie bardzo elegancki tort,
naprawdę nie ma sobie równych i bez wątpienia zaskoczy wszystkich – i wyglądem
i smakiem… jest jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny i choć z klasycznym
tortem Szwarcwaldzkim ma niewiele wspólnego jest fenomenalny. Połączenie
słodkiej bezy, delikatnej kremówki i czekolady z lekko kwaskowatymi owocami to
prawdziwy afrodyzjak – tort, który może spokojnie zająć zaszczytne miejsce na
podium, tuż obok obłędnego tortu Dacquoise.
Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki.
Składniki:
Beza:
- 6 białek
- 350 g. drobnego cukru do wypieków
- 1 łyżeczka octu winnego lub soku z cytryny
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
Frużelina
wiśniowa:
- 250 g. wiśni (świeżych lub mrożonych)[1]
- 1,5 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w minimalnej
ilości gorącej wody
- pół szklanki cukru
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej rozpuszczona w 1 łyżce
wody
Dodatkowo:
(na dekorację)
- 150 ml. śmietany kremówki 30 – 36 %, schłodzonej
- 80 g. gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
Beza:
Na dużej
blaszce układamy brązowy papier do pieczenia i przy pomocy cyrkla lub
spodu od tortownicy odrysowujemy na nim okrąg o średnicy 20 – 22 cm.
Białka
ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę, następnie dodajemy powoli (po łyżce)
cukier i ubijamy pianę, aż będzie gładka i błyszcząca. Na koniec dodajemy sok z
cytryny, mąkę ziemniaczaną i jeszcze przez chwilę ucieramy pianę mikserem – do
pełnej sztywności białek.
Ubite białka
wykładamy na przygotowany papier tak, aby beza mieściła się w odrysowanym
wcześniej okręgu i wyrównujemy brzegi ku górze.
Bezy
wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni, na środkowy
poziom piekarnika, po 5 minutach zmniejszamy temperaturę do 140 stopni i
pieczemy bezę jeszcze przez 90 minut (ja piekłam bezę jeszcze dodatkowo przez 1
godzinę w temperaturze 150 stopni). Beza powinna się lekko przyrumienić i
delikatnie popękać. Piekarnik wyłączamy, lekko uchylamy drzwiczki i zostawiamy
bezę do całkowitego wystygnięcia na minimum kilka godzin lub najlepiej na całą
noc.
Frużelina:
W małym garnuszku łączymy wiśnie z cukrem, wstawiamy
je na gaz i podgrzewamy na średnim ogniu, aż cukier się rozpuści uważając, aby
nie doprowadzić do wrzenia (owoce puszczą sporo soku). Po chwili dodajemy sok z
cytryny, wodę z mąką, dokładnie wszystko łączymy, lekko podgrzewamy i
zdejmujemy owoce z ognia.
Rozpuszczoną żelatynę powoli dodajemy do owoców
uważając, aby nie wytworzyły się grudki (można najpierw ją rozrobić z odrobiną
soku z owoców, by nie była tak gęsta).
Gotową frużelinę lekko schładzamy, aby sos owocowy
zgęstniał – frużelina powinna mieć konsystencję kisielu, nie może być jednak
gęsta jak galaretka.
Dekoracja:
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywną pianę uważając,
by jej nie przebić.
W między czasie przygotowujemy czekoladowe rurki. W
tym celu czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, rozsmarowujemy jej równą i
cienką warstwę na stalowej blaszce lub marmurowym blacie. Kiedy czekolada
zastygnie, ale jednocześnie będzie wciąż plastyczna przy pomocy ostrego
stalowego przyrządu kuchennego (np. noża) formujemy rurki z czekolady:
trzymając ostrą stroną do dołu, prawie pionowo, nachylając lekko do zewnątrz
zeskrobywać czekoladę z blaszki lub blatu.
Ja zrobiłam rurki ścierając czekoladę bezpośrednio na
bezę przy pomocy nożyka (skrobaczki) do obierania warzyw.
Na dużym talerzu układamy
bezę, na wierzch wykładamy ubitą śmietanę kremówkę, po wierzchu oblewamy Pavlovą frużeliną wiśniową (część można zostawić, by
nie było bezie zbyt ciężko i podać ją osobno obok deseru na talerzykach). Wierzch
dekorujemy rurkami z czekolady. Najlepiej przygotować Pavlovą tuż przed
podaniem. Smacznego :)
[1] Można również
użyć wiśnie z syropu / kompotu, ale należy wtedy dodać również troszkę soku –
kompotu, ponieważ wiśnie z kompotu nie puszczą już soku, który normalnie
puszczają owoce świeże lub mrożone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz