…
czyli coś pysznego i słodkiego, co pamięta chyba każdy z nas z dzieciństwa :)
Słodkie łakocie, które zawsze robiła nam mama lub babcia – mocno czekoladowe,
ciągnące i rozpływające się w ustach. O niebo lepsze od sklepowej czekolady i
uwielbiane chyba przez wszystkich, bez wyjątku :) Deser idealny, cudowny, mój
ulubiony – dziś zażyczyłam go sobie na prezent imieninowy: to najlepszy prezent
pod słońcem! :)
Przepis
pochodzi z zeszytu mojej mamy.
Składniki:
-
1 paczka pełnego mleka w proszku (450 g.)
-
1 kostka margaryny Palmy (250 g.)
-
2 szklanki cukru
-
0,5 szklanki wody
-
kakao (ilość wg. uznania)
Przygotowanie:
Margarynę,
cukier i wodę gotujemy na wolnym ogniu, aż cukier i margaryna się dokładnie
rozpuszczą i odstawiamy mieszankę w chłodne miejsce, aż lekko przestygnie.
Następnie
dodajemy do niej mleko w proszku, kakao i dokładnie razem wszystko łączymy. Czekoladę
przelewamy do salaterek i gotowe :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz