piątek, 12 lipca 2013

Jagodzianki

 … nie ma lata bez jagodzianek, więc dziś przedstawiam Wam przepis na przepyszne bułeczki drożdżowe, domowe, mięciutkie, puszyste, wypełnione niemal po brzegi soczystymi jagodami. Mimo, że dość sporo czasu zajmuje wyrastanie ciasta warto na nie zaczekać – są przepyszne, śliczne i sto razy lepsze niż te z cukierni! Najlepsze jeszcze na ciepło…
Przepis Tatter, a znalazłam go tu.
Składniki: (na ok. 14 – 16 jagodzianek)

Ciasto:
- 500 g. mąki pszennej (najlepiej chlebowej) + do podsypywania
- 14 g. świeżych drożdży
- szczypta soli
- 1 szklanka mleka
- 1 jajko
- 1/4 szklanki oleju słonecznikowego
- 1/2 szklanki cukru
- 8 g. cukru waniliowego

Jagodowe nadzienie:
- 300 g. jagód (mi wystarczyło 200 g.)
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej

Lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- odrobina gorącej wody
- kilka kropli soku z cytryny
Przygotowanie:
Najpierw przygotowujemy zaczyn: do miseczki kruszymy drożdże, 1 łyżeczkę cukru, 2 łyżeczki mąki i dodajemy tyle ciepłego (nie gorącego!) mleka, aż powstanie nam papka o konsystencji gęstej śmietany (jeśli ciasto będzie za rzadkie dodać mąki, jeśli odwrotnie – trochę ciepłego mleka). Gotowy zaczyn odstawiamy na kilka minut w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (np. na garnek, w którym przed chwilą gotowało się mleko).
Do dużej miski wsypujemy przesianą mąkę i sól, po środku robimy dołek, wlewamy do niego wyrośnięte drożdże, mleko, jajko i dokładnie łączymy wszystkie składniki łyżką. Następnie dodajemy olej i resztę składników i ugniatamy ciasto rękoma, aż będzie miękkie i plastyczne. Na początku ciasto się bardzo klei, ale z czasem przestaje, jeśli jest zbyt lepiące można dodać trochę mąki.
Wyrobione ciasto formujemy w kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia – na ok. 1,5 godziny, aż ciasto podwoi swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na ok. 16 (mi wyszło 14) okrągłych bułeczek (ok. 60 g. każda) i odstawiamy je na 15 minut do napuszenia.
Po tym czasie z każdej kuli robimy na dłoni mały placek, nadziewamy go jagodami i dokładnie zlepiamy tak jak pierogi, dokładnie dociskając łączenia. Każdą bułeczkę przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (łączeniem do dołu) i delikatnie lecz zdecydowanie rolujemy nadając im kształt owalnych bułeczek (ja zostawiłam bułeczki okrągłe).
Gotowe bułeczki odstawiamy na 45 minut do wyrośnięcia, a następnie wstawiamy je do piekarnika nagrzanego do temperatury 220 stopni i pieczemy ok. 15 minut do lekkiego zarumienienia.
Upieczone bułeczki studzimy na kratce, a następnie dekorujemy lukrem. Smacznego :)
Lukier:
Do małej miseczki przesiewamy cukier puder i łączymy go z odrobiną wrzątku i soku z cytryny, aż powstanie nam gładki, gęsty, ale jednocześnie lekko lejący lukier. Jeśli chcemy, aby lukier był biały zamiast wody dodajemy mleko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz