Przepis pochodzi ze strony Moje Wypieki.
- 6 jajek
- 100 g. brązowego cukru
- 400 g. gorzkiej czekolady (u mnie 180 g. gorzkiej o zawartości kakao 65% i 220 g. mlecznej)
- 250 ml. śmietany 36%
- 80 ml. likieru Cointreau (u mnie 1 aromat cytrynowy)
Dodatkowo: (moja dekoracja)
- kilka łyżeczek nutelli
- kilka kostek białej czekolady
- kilka kulek Ferrero Rocher
Czekoladę kruszymy do małego garnka, rozpuszczamy w kąpieli wodnej i odstawiamy do lekkiego przestudzenia.
Jajka ubijamy mikserem z cukrem, przez około 5 minut, aż masa będzie gęsta i puszysta. Następnie powoli dodajemy lekko ciepłą czekoladę i dalej ubijamy.
Śmietanę łączymy z aromatem za pomocą metalowej łyżki, powoli dolewamy ją do masy czekoladowej i ubijamy wszystko mikserem na najwolniejszych obrotach, aż składniki się połączą.
Tortownicę (22 – 23 cm.) dokładnie obkładamy folią aluminiową – długi pas folii wykładamy na spód tortownicy, zaciskamy obręcz, a resztą folii dokładnie obkładamy boki od zewnętrznej strony (ciasto będzie pieczone w kąpieli wodnej).
Do tortownicy wlewamy masę czekoladową i umieszczamy ją w większym naczyniu, do którego wlewamy wrzącą wodę sięgającą do połowy wysokości tortownicy.
Gotowe ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 170 stopni, pieczemy 30 minut, następnie przykrywamy ciasto folią aluminiową i pieczemy kolejne 30 minut.
Ciasto studzimy w formie, a następnie odstawiamy je na całą noc do lodówki lub w inne chłodne miejsce (dopiero wtedy ciasto osiąga odpowiednią strukturę).
Podczas pieczenia ciasto mocno rośnie, ale po wystudzeniu opada. Często również pęka, ale wszystkie niedoskonałości wyrównują się podczas studzenia.
Moim zdaniem 180 g. gorzkiej czekolady, które dodałam jest wystarczające, jeśli chodzi o dodatek gorzkiej czekolady. Następnym razem wypróbuję proporcje 100 g. czekolady gorzkiej i 300 g. mlecznej :)
Ciasto można oprószyć kakao, i podawać z malinami i konfiturą malinową.
Moja dekoracja:
Na przestudzone ciasto rozsmarowałam bardzo cienko nutellę, posypałam ją drobno startą białą czekoladą i ułożyłam kulki Ferrero Rocher.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz