Mini pączki z białego sera

… żartobliwie nazywane leniuszkami, a to dlatego, że są bardzo szybkie, proste i łatwe w przygotowaniu! Są niesamowicie puszyste, miękkie i delikatne, w smaku przypominają nieco oponki, a dzięki dodatkowi sera długo zachowują świeżość :) To takie słodkie, chrupiące kuleczki w sam raz na jeden kęs :)

Przepis zaczerpnięty z blogu Słodkie Fantazje. 

Składniki:

- 250 g. twarogu półtłustego (u mnie Piątnicy)

- 3 łyżki cukru

- 2,5 łyżki śmietany 18 %

- 2 jajka

- 1 szklanka mąki pszennej

- 1 płaska łyżeczka sody

- 1/2 łyżki spirytusu lub wódki

- 1/2 cukru waniliowego (8 g.)

- olej do smażenia

Dodatkowo:

- cukier puder

LUB

- lukier (1 szklanka cukru pudru dokładnie roztarta z kilkoma łyżkami ciepłej wody, i kilkoma kroplami soku z cytryny)

Przygotowanie:

Ser ucieramy mikserem, dodajemy resztę składników i wyrabiamy ciasto rękoma, aż będzie miękkie i gładkie.

Następnie mokrymi rękoma formujemy małe kuleczki wielkości orzecha włoskiego (mi po formowaniu zwilżonymi rękoma podczas pieczenia kuleczki zamieniły się w placki, dlatego kolejne obtaczałam delikatnie w mące i te były już okrąglutkie), wrzucamy je partiami do rozgrzanego oleju i smażymy z obu stron na lekko złoty, rumiany kolor.

Upieczone pączki osuszamy na papierowym ręczniku i dekorujemy wg. uznania – cukrem pudrem lub lukrem :)